Ktoś, kto patrzy z zewnątrz – załóżmy, tylko z perspektywy klienta – widzi pracę sprzedawcy jako konieczność „nabijania na kasę” oraz wystawiania paragonów. I w zasadzie to wszystko. Tymczasem przedsiębiorca ma zdecydowanie więcej obowiązków, które wykraczają poza wymóg korzystania z urządzenia fiskalnego oraz jego prawidłową instalację. Przykłady można mnożyć, ale dzisiaj zajmiemy się jednym konkretnym – raportami fiskalnymi.
Czym tak naprawdę są raporty fiskalne?
To niezbędna część dokumentacji, poświadczająca prawidłowość prowadzonej przez nas ewidencji obrotu. Wydruki te zawierają informacje na temat zarejestrowanych transakcji w skali konkretnego przedziału czasu – dlatego dzielimy je na raporty dobowe i miesięczne. Dane te są generowane w oparciu o zaprogramowane stawki podatkowe. Niemniej, dokument uwzględnia również przypadki sprzedaży zwolnionej od tej należności. Koniec końców, raporty fiskalne przedstawiają zestawienia łącznej kwoty brutto z handlu towarami lub usługami (wedle przepisowego podziału na różne stawki podatku) oraz kwoty należnego od tej sumy podatku VAT.
O raportach dobowych
Ten wydruk związany jest z osiągniętym przez nas obrotem w ciągu jednej, konkretnej doby. Zazwyczaj realizuje się go po zamknięciu sprzedaży, na zakończenie dnia pracy. Nie jest to jednak konieczne. W ostateczności można wydrukować dokument nazajutrz – niemniej, musi to nastąpić przed zarejestrowaniem jakiejkolwiek transakcji. Tylko tak można uniknąć błędu w raporcie. Brak takiego wydruku w oczach organów skarbowych jest niczym innym, jak złamaniem przepisów. Nie dotyczy to jedynie dnia, w którym nie miała miejsca ani jedna sprzedaż – w takich okolicznościach realizacja raportu dobowego jest nieobowiązkowa.
O raportach miesięcznych
Ten raport zawiera informacje o naszym obrocie, jaki uzyskaliśmy na przestrzeni danego miesiąca. Nieco inaczej jednak wyglądają reguły realizacji tego dokumentu. Jak mówią przepisy, podatnik musi wykonać ten raport najpóźniej 25 dnia miesiąca następującego po tym, który zawarty ma być w wydruku. W tym przypadku również brak takiego dokumentu równa się przekroczeniu prawu, które może zaowocować przykrymi konsekwencjami ze strony Urzędu Skarbowego. Mamy tu też do czynienia z podobnym wyjątkiem: jeśli w danym miesiącu nie przydarzyła się ani jedna transakcja, nie trzeba wykonywać tego raportu.
Aby pracowało się łatwiej
Producenci technologii sprzedaży zdają sobie sprawę, że tego typu obowiązki nie są dla podatników czymś wyjątkowo przyjemnym. Dlatego opracowują urządzenia fiskalne wyposażone w rozwiązania, których celem jest ułatwienie realizacji podobnych zadań. Jeśli chodzi o raporty fiskalne, wystarczy wymienić programowalne przypomnienia, w odpowiednim momencie informujące sprzedawcę o konieczności wydruku danego dokumentu. Inny wariant to przyciski funkcyjne w kasach fiskalnych, umożliwiające definiowanie własnych skrótów klawiszowych dla ważnych opcji urządzenia. Dzięki temu realizacja raportu dobowego czy miesięcznego może się odbyć praktycznie za pomocą użycia 1 przycisku.
A ja posiadam urządzenie fiskalne właśnie z takimi przypomnieniami – i szczerze? polecam! mnie też się wydawało, że nigdy mi się nie zapomni, nigdy nie miałem z tym problemu, ale pewnego razu właśnie dzięki tej opcji nie przeoczyłem ważnego raportu. nigdy nie wiadomo! 😉